TOTO: 40 obrotów wokół słońca

40 razy ziemia okrążyła słońce od czasu gdy w słonecznej Kalifornii grupa znakomitych muzyków stworzyła zespół TOTO, który do dziś pozostaje synonimem artystycznego kunsztu najwyższej miary. Ich muzyka towarzyszy mi od dzieciństwa, niezmiennie bawiąc, kojąc lub pobudzając emocje; ich płyty wymykają się wciąż kategoryzacji, czerpiąc swobodnie to co najlepsze z wszelkich możliwych gatunków, a ja pomimo upływu lat powracam do nich z takim samym entuzjazmem, traktując premierę każdej kolejnej jak święto. To najbliższe nadejdzie w lutym 2018, ukaże się wtedy album 40 Trips Around The Sun – kolekcja odnowionych cyfrowo przebojów oraz nowych nagrań, nad którymi zespół pracował w ciągu ostatniego roku. Będzie to pierwsza od 18 lat płyta TOTO z premierowym materiałem, którą wyda Sony Music; wiadomo także, że grupa planuje też inne wspólne projekty ze swoim dawnym wydawcą – prawdopodobnie możemy spodziewać się zremasterowanych wznowień albumów zespołu z lat 70., 80. i 90. wzbogaconych o niepublikowane dotąd muzyczne niespodzianki...

Czytaj dalej „TOTO: 40 obrotów wokół słońca”

Janet Jackson's Rhythm Nation 1814

Janet Jackson ogłosiła w mijającym tygodniu, że we wrześniu wznowi trasę koncertową promującą jej ostatni album Unbreakable (2015), przerwaną ze względu na ciążę i narodziny syna. Tytuł trasy zmieni się na State Of The World Tour (wcześniej Unbreakable World Tour) – dla mnie to bardzo miłe skojarzenie, ponieważ „State Of The World” to utwór z mojej ulubionej płyty Janet i zarazem jednej z moich ulubionych płyt wszech czasów.

Czytaj dalej „Janet Jackson's Rhythm Nation 1814”

The Soundrops go Fleetwood Mac

Sięgając po rockową czy popową klasykę można dużo stracić lub zyskać. W tym przypadku mamy do czynienia z tą drugą opcją. „Go Your Own Way” – jeden z najbardziej rozpoznawalnych przebojów Fleetwood Mac – w wykonaniu The Soundrops jest surowy, bardziej dynamiczny od oryginału i szczery emocjonalnie. Lindsey Buckingham może być dumny!

Na koniec dodam tylko, że piosenka debiutuje na #20 w moim osobistym podsumowaniu tygodnia w dniu swojej premiery – looks like the only way is up now 😉

I Feel It Coming

Czy Michael Jackson nagrywałby dziś z duetem Daft Punk? Dobrze byłoby móc poznać odpowiedź na to pytanie... Na tym singlu The Weeknd przypomina swojego idola nieporównywalnie bardziej niż we własnej interpretacji piosenki „Dirty Diana” sprzed kilku lat. „I Feel It Coming” przywodzi na myśl nastrój płyty Off The Wall, a daft-punkowe wokale – zabawy z vocoderem w „P.Y.T. (Pretty Young Thing)” z Thrillera. Tak czy inaczej, dzięki tej piosence The Weeknd pozostawia w tyle innych naśladowców MJ, jak choćby Justin Timberlake (z przekalkulowanym „Can't Stop The Feeling!”) lub Bruno Mars (który na swojej nowej płycie 24K Magic prezentuje wyraźny spadek formy).

I See Fire

Podobno to Katie Jackson namówiła swojego tatę Petera, by piosenkę do drugiej części „Hobbita” napisał i wykonał Ed Sheeran. Jeśli tak, to ja Katie chciałbym bardzo podziękować. Oto jeden z moich ulubionych utworów początku 2014 roku – „I See Fire”.

Hypnotizing bassline

Nowy singiel Nelly Furtado, delikatnie mówiąc, nie budzi we mnie zbyt ciepłych uczuć, a na nowe nagrania Pharrella Williamsa wraz z kolegami trzeba będzie jeszcze poczekać – dlatego na dzisiejsze popołudnie wybrałem coś hot-n-fun sprzed dwóch lat.